www.osiedlesantorini.fora.pl

Anna Górska

Jeszcze jedna ważna przyczyna braku ciepłej wody w lokalu, z którą spotykamy się notorycznie, to zakręcony zawór ciepłej wody w szachcie technicznym /w lokalu ( w przypadku pionów wykonanych wew. lokalu).

Podobny problem dotyczy instalacji grzewczej.

p.senczyno · Wysłany: Nie 11:18, 25 Mar 2012 Temat postu:

Witam,

mam pytanie do mieszkańców - szczególnie z pięter czwartych. Czy problemy z dostawą cieplej wody do mieszkań się skończyły, czy nie? U mnie w mieszkaniu jest bardzo dziwnie - co mnie mocno denerwuje. Niekiedy mam tak gorącą wodę, że można się poparzyć. W innym momencie woda jest na tyle zimna, że przy przełączeniu tylko na ciepła wodę i maksymalne ciśnienie woda jest lekko ciepła. To że czekam grubo ponad 30 sekund, przy maksymalnym ciśnieniu i tylko gorącej wodzie, aż poleci ciepła woda uważam za kpinę. Dla mnie jest to błąd budowlany i cyrkulacja jest źle dobrana do ułożenia mieszkań na kondygnacji. Poza tym uważam, że izolacja rur wody też jest spaprana - przykład z mojego mieszkania : woda leci gorąca, po 15 minutach nieużytkowania wody z powrotem muszę, czekać aż woda się nagrzeje.

Co administracja może z tym zrobić ?????????????

freeminder

Ja mieszkam na pierwszym piętrze i normalny start (pierwszy w dniu) ciepłej wody trwa dobre kilkadziesiąt sekund. To nie jest kwestia litra czy dwóch, to raczej dobre kilkanaście litrów wody. Inne próby włączania (np. po godzinie nieużytkowania) kończą się sukcesem w postaci ciepłej wody już (!) po kilkunastu sekundach.

Nie spotkałem się z taką sytuacją nigdzie indziej. Co mam niby robić z tą wodą, która leci bezproduktywnie? Lać do wiadra i zużyć później do mycia podłóg?
Tak się dziwnie złożyło, że płacę (zresztą jak wszyscy) za tę wodę. Szacuję, że jest to co najmniej 20 litrów dziennie. W skali roku daje to minimum 7200 litrów wody!

I proszę mi tu nie pisać o awariach sieci ciepłowniczych, zapychających się filtrach i innych duperelach. W najbliższej okolicy, w wielu budynkach zasilanych z tego samego węzła nie ma takich problemów (rozeznałem się na tyle, na ile znam ludzi z okolicy). Wewnętrzne instalacje tych budynków są co najmniej o 10 lat starsze niż nasza.

Czuje się jakbym ciągnął wodę z boilera sąsiada, który mieszka 2 km ode mnie.
A zgłoszenia? Ooo, czekaj tatka latka.

matemaciek

Wygląda na to, że to problem konstrukcyjny - cyrkulacja kończy się na klatce, a niektóre mieszkania (większość?) mają krany daleko od pionu na klatce...

Problem w tym, że nie bardzo jest co z tym teraz zrobić. Jedyne, co przychodzi mi do głowy to dociągnięcie cyrkulacji do kranów i dodatkowo wodomierz na powrocie wody cyrkulującej - ale to wymaga zrywania podłóg w mieszkaniach.

freeminder

Jeśli chodzi o prośbę administracji o podanie numeru telefonu.
Proszę bardzo 535 336 109. Jednakże przypominam, że "wizja" w moim mieszkaniu już się odbyła i zakończyła się, upraszczając, stwierdzeniem - daleko od węzła, tak musi być.

rafcio

U mnie na 2 piętrze konserwator stwierdził dokładnie to samo - tak ma być, lepiej nie będzie. Dotychczas mieszkałem w 12-piętrowym bloku i tam gorącą wodę miałem dosłownie po chwili od jej odkręcenia, a odległość między umywalką a pionem z rurami była identyczna.

freeminder

Wczoraj padł niechlubny rekord względny. Chciałem umyć dziecko i puściłem ciepłą wodę. Zanim była jakkolwiek ciepła, zdążyłem się zirytować i zagotować ją w czajniku.
Ja się jak prosty chłop pytam, czy jesteśmy na pewno w stolicy, w nowym budownictwie i w roku 2012? Mam nieodparte wrażenie, że nie.

P.S. Nie mam już siły czytać o "n" czynnikach i słuchać wiele wnoszących do sprawy wypowiedzi konserwatorów - "tak musi być". Ja chcę mieć normalnie ciepłą wodę.

agn

Słuszna uwaga, woda leci dalej zimna pomimo wizyt magicznego Pana konserwatora......

Paulina skanIKA

freeminder

Muszę powiedzieć, że kolejna wizyta konserwatora znakomicie wpłynęła na czas wypływania ciepłej wody z moich kranów. I obyło się to bez mojego udziału.

Po pierwsze dziękuję.
Po drugie gratuluję.
Po trzecie życzę, żeby wszystkie sprawy się tak wyjaśniały. A nawet więcej, żeby działy się bez naszego udziału, wtedy nie będziemy generować, tak naprawdę sztucznych, problemów. Tak po prostu powinno być od początku.

krzys21

A co takiego zrobił klonserwator że nagle ciepła woda zaczęła płynąć szybciej z kranów?

freeminder

Krzys21,

A widzisz, tego nie wiem. Słyszałem tylko, że coś przekręcił.
Z mojego punktu widzenia, to nawet mógł się modlić godzinę przy zaworze.
Dla mnie ważne jest, że czas wypływania ciepłej wody skrócił się diametralnie.
Nie jest to może "od ręki", ale przynajmniej nie wprowadza mnie w irytację i woda leci po kilku, czasem po kilkunastu sekundach taka, jak powinna lecieć.

p.senczyno

Witam,

chciałem powrócić trochę do tematu, bo u mnie nic się nie poprawiło. Jak dla mnie jest to problem konstrukcyjny i jest to wina dewelopera. Na każdym piętrze powinny być pompy cyrkulacyjne aby wzmacniać obieg ciepłej wody. W najgorszym wypadku takie pompy powinny być w daleko wysuniętych od pionu mieszkaniach. Sugestia że mieszkanie daleko od pionu i tak być powinno jest nie na miejscu. Konserwator powinien za takie słowa dostać kubłem zimnej wody po głowie.

Czy "szanowna" administracja zrobi coś z tym w końcu, a nie tylko pod dywan zawija i olewa sprawę ??

Pozdrawiam
Piotrek

freeminder

O, dobrze, że temat powrócił. Po okresie w miarę prawidłowego działania u mnie problem również powrócił. Ciepła woda leci, tak w skrócie, po minucie.

Chwaliłem poprzednią poprawę, ale widocznie to nie było rozwiązanie trwałe.

Ogólnie lubię, gdy nie muszę spuścić ze 100 litrów wody, zanim poleci ciepła, bo nie przypominam sobie, żeby ktoś mi zwracał pieniądze za tę wodę.

Tak więc podbijam temat.

skanIKA

Witam Panów,

Panie Piotrze, nie rozumiem z jakiego powodu Pan twierdzi, że "coś" jest zamiatane pod dywan. Niestety, nie ma przepisu, który nakazywałby projektantom projektowanie pomp cyrkulacyjnych na każdym piętrze.

Sprawa wraca po dość długim czasie, być może w chwili obecnej jest to spowodowane problemem z zimną wodą (przyp.autora), nie mniej - sprawa musi zostać rozwiązana jak w październiku roku 2012.

Sprawę przekazuję do konserwatora w celu przywrócenia funkcjonalności jak w ostatnim czasie.

Z poważaniem,
Iwona Dobkowska
skanIKA